Według wielokrotnego francuskiego mistrza świata – Alaina Prosta, Ferrari jest w stanie odnosić sukcesy mając w zespole dwa tak wielkie charaktery, jakimi są Hiszpan – Fernando Alonso oraz Fin – Kimi Raikkonen.
Prost twierdzi, że przyszłoroczny skład Ferrari może osiągnąć wspólnie wielkie rzeczy. Według Francuza zespoły Formuły 1 nie powinny obawiać się zestawiania ze sobą dwóch gwiazd. Twierdzi tak pomimo swojej historii z Ayrtonem Senną w McLarenie, gdzie panowie – delikatnie mówiąc – nie przepadali za sobą.Tamta rywalizacja zakończyła się w ostatecznym rozrachunku odejściem Francuza do Ferrari. Jednak Prost uważa, że McLaren czerpał sporo korzyści z walki pomiędzy nim i Brazylijczykiem.
„Dopiero poznamy na to odpowiedź, ale myślę, że [Raikkonen i Alonso] mogą dobrze współdziałać” – mówi Prost. „Wszyscy wiedzą, jak było pomiędzy mną i Senną, ale to także działało dla zespołu” – dodaje.
„Jeśli masz problem z kierowcami, to zająć się musi tym zarząd. Nie jest to łatwe, ale z pewnością da się to załatwić. [W przypadku Ferrari] powinno być łatwiej, bo Kimi ma inny charakter” – kończy Francuz.
25.09.2013 18:34
0
w wywiadzie dla sky mówił że to nie do końca dobre rozwiązanie
25.09.2013 19:24
0
W sumie, co to za różnica? Ferrari i tak się kompromituje w ostatnich latach, więc czemu by nie zaryzykować? Co mają do stracenia? Dużo gorzej już chyba być nie może...
25.09.2013 19:44
0
@1 Dokładnie! Nie wiem skąd ten 'Kayo' wytrzasnął tego newsa, ale sky podawał kompletnie odwrotny komentarz, który swoją drogą Lauda określił jako bzdura. Może to nie wypowiedź Prosta, tylko Laudy?
25.09.2013 21:21
0
@3 Prosta, artykuł można znaleźć na stronie autosportu. :)
25.09.2013 21:33
0
Rywalizacja tych dwóch kierowców niejednemu podniesie ciśnienie. To będzie rewelacyjne starcie.
25.09.2013 21:35
0
po co zastanawiać się jak to będzie w ferrari już mieliśmy dyskusje w 2010 roku kiedy zastanawialiśmy się jak to będzie w McLarenie kiedy BUT przyjdzie i z HAM będą się kłócić czy nie
26.09.2013 01:50
0
But i Ham się poukładali... to był słaby sezon Hamiltona, a Button pokazał, że jest lepszy... Zestawienie Rai i Alo ... to ciekawszy temat, bo oboje mają nie łatwe charaktery, w dodatku nie przepadają za sobą. Wróży to tylko ciekawy sezon 2014 .... oby tylko osiągi bolidów były zbliżone, bo jak mam oglądać 5 tytuł Seby, to chyba zrobię sobie przerwę z F1.
26.09.2013 01:58
0
Orlo kompromituje się McLaren nie Ferrari
26.09.2013 01:58
0
6. Będą o tym gadać, aż się sezon nie zacznie, a potem znowu będą gadać... jedni powiedzą "a nie mówiłem, że to błąd", albo drudzy, że "to była genialna decyzja"... czas pokaże, my kibice tylko możemy się cieszyć. A byłoby jeszcze lepiej, jakby np. takie Ferrari mogło wystawić 6 bolidów i zatrudniłoby Vet, Alo, Rai, Ham, But i Ros.... i wtedy byłoby czarne na białym kto jakim jest kierowcą... oczywiście na torze, bo jak wiemy część kierowców wnosi jeszcze swoje 5gr. w budowę bolidu, a część czeka na efekt końcowy.
26.09.2013 02:08
0
2 i 8. Kompromitacja co do Ferrari, to za duże słowo... są na podium, wiem że dla nich i ich kibiców to mało, ale jednak osiągi mają dobre, MC natomiast ten sezon to KATASTROFA. Mam nadzieję, że nie pójdą w stronę Williamsa.. troche inna para kaloszy, ale fakt faktem, że zespoły są WIELKIE (mają swoją historię) a bolidy są na poziomie rezerw RedBulla... co nie wątpliwie sprawia przykrość starym fanom F1
26.09.2013 02:10
0
Przepraszam.. Williams nawet nie dorasta do rezerw... :((
26.09.2013 07:39
0
Weźcie pod uwagę fakt, że Alonso i Raikonen to dwa zupelnie inne charaktery i inne temperamenty. Wg mnie jedynym minusem może być dla zespołu bezpośrednia i zbyt ostra rywalizacja obu kierowców bezpośrednio na torze kiedy będą jechali blisko siebie. Niekoniecznie musi się to kończyć kolizją czy awarią. Uważam, że to dobry wybór.
26.09.2013 08:17
0
McLaren to tylko w tym sezonie jest słaby. Natomiast w zeszłym roku mieli chyba najszybszy bolid przez większość sezonu. A że awaryjny to już inna sprawa. W 2009, 2010 i 2011 też byli szybsi od Ferrari. Zresztą nie tylko prędkość bolidu świadczy o partactwie Ferrari. Strategia też często u nich kuleje. Fakt, w Singapurze była dobra, ale np w 2010 w Abu Zabi przegrali tytuł przez własną głupotę...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się