WIADOMOŚCI

  • 25.09.2013
  • 6587
Prost: to może wyjść Ferrari na dobre
Prost: to może wyjść Ferrari na dobre
Według wielokrotnego francuskiego mistrza świata – Alaina Prosta, Ferrari jest w stanie odnosić sukcesy mając w zespole dwa tak wielkie charaktery, jakimi są Hiszpan – Fernando Alonso oraz Fin – Kimi Raikkonen.
baner_rbr_v3.jpg
Prost twierdzi, że przyszłoroczny skład Ferrari może osiągnąć wspólnie wielkie rzeczy. Według Francuza zespoły Formuły 1 nie powinny obawiać się zestawiania ze sobą dwóch gwiazd. Twierdzi tak pomimo swojej historii z Ayrtonem Senną w McLarenie, gdzie panowie – delikatnie mówiąc – nie przepadali za sobą.

Tamta rywalizacja zakończyła się w ostatecznym rozrachunku odejściem Francuza do Ferrari. Jednak Prost uważa, że McLaren czerpał sporo korzyści z walki pomiędzy nim i Brazylijczykiem.

„Dopiero poznamy na to odpowiedź, ale myślę, że [Raikkonen i Alonso] mogą dobrze współdziałać” – mówi Prost. „Wszyscy wiedzą, jak było pomiędzy mną i Senną, ale to także działało dla zespołu” – dodaje.

„Jeśli masz problem z kierowcami, to zająć się musi tym zarząd. Nie jest to łatwe, ale z pewnością da się to załatwić. [W przypadku Ferrari] powinno być łatwiej, bo Kimi ma inny charakter” – kończy Francuz.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
fanAlonso=pziom

25.09.2013 18:34

0

w wywiadzie dla sky mówił że to nie do końca dobre rozwiązanie


avatar
Orlo

25.09.2013 19:24

0

W sumie, co to za różnica? Ferrari i tak się kompromituje w ostatnich latach, więc czemu by nie zaryzykować? Co mają do stracenia? Dużo gorzej już chyba być nie może...


avatar
RyżyWuj

25.09.2013 19:44

0

@1 Dokładnie! Nie wiem skąd ten 'Kayo' wytrzasnął tego newsa, ale sky podawał kompletnie odwrotny komentarz, który swoją drogą Lauda określił jako bzdura. Może to nie wypowiedź Prosta, tylko Laudy?


avatar
LittleMy

25.09.2013 21:21

0

@3 Prosta, artykuł można znaleźć na stronie autosportu. :)


avatar
pjc

25.09.2013 21:33

0

Rywalizacja tych dwóch kierowców niejednemu podniesie ciśnienie. To będzie rewelacyjne starcie.


avatar
Jens

25.09.2013 21:35

0

po co zastanawiać się jak to będzie w ferrari już mieliśmy dyskusje w 2010 roku kiedy zastanawialiśmy się jak to będzie w McLarenie kiedy BUT przyjdzie i z HAM będą się kłócić czy nie


avatar
bbbyku

26.09.2013 01:50

0

But i Ham się poukładali... to był słaby sezon Hamiltona, a Button pokazał, że jest lepszy... Zestawienie Rai i Alo ... to ciekawszy temat, bo oboje mają nie łatwe charaktery, w dodatku nie przepadają za sobą. Wróży to tylko ciekawy sezon 2014 .... oby tylko osiągi bolidów były zbliżone, bo jak mam oglądać 5 tytuł Seby, to chyba zrobię sobie przerwę z F1.


avatar
Michal1671

26.09.2013 01:58

0

Orlo kompromituje się McLaren nie Ferrari


avatar
bbbyku

26.09.2013 01:58

0

6. Będą o tym gadać, aż się sezon nie zacznie, a potem znowu będą gadać... jedni powiedzą "a nie mówiłem, że to błąd", albo drudzy, że "to była genialna decyzja"... czas pokaże, my kibice tylko możemy się cieszyć. A byłoby jeszcze lepiej, jakby np. takie Ferrari mogło wystawić 6 bolidów i zatrudniłoby Vet, Alo, Rai, Ham, But i Ros.... i wtedy byłoby czarne na białym kto jakim jest kierowcą... oczywiście na torze, bo jak wiemy część kierowców wnosi jeszcze swoje 5gr. w budowę bolidu, a część czeka na efekt końcowy.


avatar
bbbyku

26.09.2013 02:08

0

2 i 8. Kompromitacja co do Ferrari, to za duże słowo... są na podium, wiem że dla nich i ich kibiców to mało, ale jednak osiągi mają dobre, MC natomiast ten sezon to KATASTROFA. Mam nadzieję, że nie pójdą w stronę Williamsa.. troche inna para kaloszy, ale fakt faktem, że zespoły są WIELKIE (mają swoją historię) a bolidy są na poziomie rezerw RedBulla... co nie wątpliwie sprawia przykrość starym fanom F1


avatar
bbbyku

26.09.2013 02:10

0

Przepraszam.. Williams nawet nie dorasta do rezerw... :((


avatar
saint77

26.09.2013 07:39

0

Weźcie pod uwagę fakt, że Alonso i Raikonen to dwa zupelnie inne charaktery i inne temperamenty. Wg mnie jedynym minusem może być dla zespołu bezpośrednia i zbyt ostra rywalizacja obu kierowców bezpośrednio na torze kiedy będą jechali blisko siebie. Niekoniecznie musi się to kończyć kolizją czy awarią. Uważam, że to dobry wybór.


avatar
Orlo

26.09.2013 08:17

0

McLaren to tylko w tym sezonie jest słaby. Natomiast w zeszłym roku mieli chyba najszybszy bolid przez większość sezonu. A że awaryjny to już inna sprawa. W 2009, 2010 i 2011 też byli szybsi od Ferrari. Zresztą nie tylko prędkość bolidu świadczy o partactwie Ferrari. Strategia też często u nich kuleje. Fakt, w Singapurze była dobra, ale np w 2010 w Abu Zabi przegrali tytuł przez własną głupotę...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu